dziewczymka z zapałkami

Było ciemno i zimno dziewczynkana siedziała na chodkach i sprzedawała zapałki.
Dziewczynce było zimno więc zapaliła jedną zapałke i zobaczyła pienkną choinkę a wokuł niej jedzenie jednak zapałka zgasła jak jej marzenia.
Uznała, że zapali jeszcze jedną zapałkę i zobaczyła jej zmarłą babcie która jedyna z jej rodziny się ją opiekowała zapaliła wszystkie zapałki,żeby babcianie znikła jak choinka.
Dziewczynka umarła.
Jej babcia wzieła ją do siebie do nieba.

Dziewczynka żyła długo i szczęśliwie z babcią w niebie.

Sto lat niepodległości

kliknij, aby wysłać maila